Motyw Liturgii Wielkiego Piątku w malarstwie włoskiego renesansu. Część I

Podczas Triduum Paschalnego należy dążyć do pełnej celebracji Świąt Wielkanocnych, które dla Chrześcijan są pamiątką ustanowienia Eucharystii, męki i śmierci Chrystusa, a na końcu jego zmartwychwstania. Te trzy wydarzania rozgrywające się w ciągu trzech kolejnych dni rokrocznie mają uczcić i przypomnieć to, co najważniejsze w strukturze wiary chrześcijańskiej. Symbolika oparta na wymowie eucharystycznej, soteriologicznej i eschatologicznej, przenika się w poszczególnych elementach dążąc do osobistej ekspiacji każdego uczestnika. Te poszczególne elementy tworzą niejako filar, na którym nadbudowana zostaje ikonografia, na którą z kolei składają się historie biblijne, egzegezy oraz alegorie – często zapożyczone jeszcze z czasów antycznych, którym nadano nowe znaczenie – a które miały pomóc w objaśnieniu sensu zawartego w dziele sztuki. Tak, by każdy mógł uczestniczyć w tym wizualnym misterium, tworzącym symbiozę razem z liturgią.

Popularność tematyki pasyjnej w sztuce nie wpłynęła na jej spauperyzowanie. Ugruntowana, podobnie jak ikonografia Krzyża (Ukrzyżowania) – od IV w. n.e. – powiązana z nią tematycznie i symbolicznie, wpłynęła na kształt dewocji indywidualnej i kolektywnej. Pasja zachowywała zawsze elementy stałe, typowe dla Drogi Krzyżowej, opisane w Biblii. Zmianom podlegał m.in. krajobraz bądź sztafaż ludzki, ich ubiór; dodawano bądź odejmowano wyłącznie pojedyncze elementy.

Liturgia Wielkiego Piątku pochyla się nad męką Jezusa: wierny śledzi drogę od Ogrójca, przez Jerozolimę i Golgotę, aż do grobu – te właśnie wydarzania ukazuje milczący obraz.

My, swoją opowieść rozpoczniemy od Ukrzyżowania, pomijając zdradę Judasza i drogę na Górę Czaszki, udamy się do czasów quattrocenta i momentu kulminacyjnego wydarzenia tego dnia.

 ***

Masaccio, Ukrzyżowanie, 1426, tempera na desce, 83×63 cm,
Museo Nazionali di Capodimonte, Neapol

Źródło fot.: https://commons.wikimedia.org/ [domena publiczna] [dostęp: 8.4.2020]

Poliptyk z Pizy, rekonstrukcja ułożenia poszczególnych tablic (za: C. Gardner von Teuffel)

Źródło fot.: https://commons.wikimedia.org/ [domena publiczna] [dostęp: 8.4.2020]

Masaccio, właściwie Tommaso di Ser Giovanni di Simone, żyjący zaledwie 27 lat (1401-1428) w 1426 roku wykonuje Ukrzyżowanie jako jedną z części poliptyku. Obraz stał zamówiony przez Giuliano di Colino, notariusza z San Giusto, dla kościoła karmelitów w Pizie (Santa Maria del Carmine).

Masaccio tworzy już jako artysta renesansowy, akcentujący człowieczeństwo Chrystusa, nie odbierając mu jednocześnie dostojeństwa podkreślonego złotym tłem, zakorzenionym jeszcze w dawnej tradycji malarskiej.

W centrum kompozycji umieścił ukrzyżowanego Chrystusa. Po bokach krzyża zostali ukazani, Maria i św. Jan, a u stóp krzyża z ramionami rozłożonymi w geście rozpaczy klęczy Maria Magdalena. Jej pełen ekspresji wizerunek nie ma nic wspólnego z typową w późnym gotyku manierą idealistycznego przedstawienia uczuć. Na twarzach matki i ucznia widać rozpacz, a postać Marii Magdaleny ożywia statyczną kompozycję obrazu. Jezus zdaje się być pozbawiony szyi. Obraz umieszczony był na samym szczycie ołtarza i autor pragnął ukazać ciało Zbawiciela tak, jak wyglądałoby ono oglądane z dołu. Głowa Chrystusa jest zapadnięta pomiędzy wysoko podciągniętymi ramionami, a jego ciało zwiesza się ciężko z krzyża, podkreślając skutki straszliwych męczarni jakim go poddano. Artysta zdaje się korzystać z doświadczeń, które osiągnął w opracowaniu perspektywy, na przykładzie swojego wcześniejszego dzieła znajdującego się Santa Maria Novella we Florencji – Trójca Święta (ok. 1425).

Masaccio, Trójca Święta, ok. 1425, fresk, 667 x 317 cm,
Santa Maria Novella, Florencja

Źródło fot.: https://commons.wikimedia.org/ [domena publiczna] [dostęp: 8.4.2020]

Postaci ukazane w Ukrzyżowaniu są charakterystyczne dla stylu Masaccia, zostały przedstawione w sposób monumentalny, z dużą indywidualnością. Każda z nich ma charakterystyczne rysy twarzy, na których zostały zaprezentowane różne rodzaje emocji. Od rozpaczy matki po spokój ukrzyżowanego syna. Plastycznie umieszczone postaci stoją pewnie na ziemi i są dobrze umieszczone w przestrzeni. Modelunek u Masaccia staje się bardzo trójwymiarowy, przez to zobrazowane emocje – udręka i rozpacz są nieomal wyczuwalne.

Obraz został namalowany w jasnej tonacji, którą potęguje zastosowanie jednokolorowego złotego tła. W obrazie jest widoczne jedno źródło światła, które pada z prawej strony. Między postawą umierającego Chrystusa, a osobami ukazanymi u podnóża krzyża jest pewien kontrast. Widać spokój Jezusa, który ma świadomość swojego zmartwychwstania i rozpacz osób dla których jego śmierć zakończyła pewien etap w ich życiu. Dzieło jest pełne dramatyzmu i pogrążone w pewnym biblijnym patosie.

Masaccio tworzy kompozycję kompletną, oszczędną w środkach, lecz nie pozbawioną wyrazu, która jest popisem osiągnięć w opracowaniu perspektywy. Korzysta wprawdzie ze złotego tła zakorzenionego w tradycji artystycznej malarskiego trecenta, by podkreślić rysunek oraz modelunek ciała.

Erudycja artysty schodzi tu na dalszy plan. Obraz stanowi swoisty kontrast dla części środkowej poliptyku – Madonny z dzieciątkiem i czterema aniołami, który znajduje się w National Galery w Londynie. Dzieła łączy złote tło i granatowe szaty Maryi. Można uznać te przedstawienia za początek i koniec pewnej historii.

Masaccio, Madonna z Dzieciątkiem i czterema aniołami, 1426; tempera na desce, 135,3 x 73 cm,
National Gallery, Londyn

Źródło fot.: https://commons.wikimedia.org/ [domena publiczna] [dostęp: 8.4.2020]

 

Szymon Jan Stenka
Muzeum Okręgowe w Toruniu
Dział Sztuki Polskiej i Europejskiej