Wystawa „Oman – za zamkniętymi drzwiami. Fotografie D. Chojnowskiej i S. Saffarini z podróży na bambusowych rowerach”

Wernisaż wystawy: 24 września, godz. 17.00 (wstęp bezpłatny)
Wystawa czynna: 25 września – 17 listopada 2019
Miejsce: Muzeum Podróżników im. Tony’ego Halika
Kurator: Magdalena Nierzwicka

Dorota Chojnowska jest antropologiem kultury, dziennikarką i podróżniczką, która od wielu lat zwiedza najodleglejsze zakątki świata. Celem jej podróży jest obcowanie z ludźmi. Poznaje ich życie, kulturę materialną i obyczaje. Jak sama przekonuje, bardziej od zabytków interesuje się codziennym życiem. Wrażenia z podróży rozmowy i interesujące sytuacje, komentuje na swoim blogu www.alepieknyswiat.pl. Dorota Chojnowska opowieściami o wyprawach dzieli się z widzami TVN i TVP oraz słuchaczami Radiowej Czwórki, Tok FM czy Radia Campus. Współpracuje także z Magazynem Kontynenty i National Geographic Polska. Za samotną podróż po Iranie na bambusowym rowerze została nominowana do nagrody Travelera w kategorii „Podróż roku” przez Magazyn National Geographic Polska.

Oman – za zamkniętymi drzwiami. Fotografie Doroty Chojnowskiej i Selima Saffarini z podróży na bambusowych rowerach” to wystawa prezentująca fotografie z podróży po Omanie. Jak pisze Dorota „Senny i tradycyjny Oman obudził się do życia w 1970 roku. Wówczas na tron wstępuje sułtan Qaboz i wprowadza rewolucyjne reformy. Przede wszystkim kobiety otrzymują prawa obywatelskie, mogą się uczyć i studiować. Zmiany zachodzą również w całym kraju. Rozwija się sieć dróg, służba zdrowia. Stopniowo Omańczycy opuszczają gliniane miasta i wprowadzają się do komfortowych murowanych domów. Zmienia się ich życie ale również zmienia się ich kultura. Nowe technologie, sieci społecznościowe pozwalają młodym przełamywać podziały klanowe choćby w tak istotnych dla nich sprawach jak zamążpójście. Nowoczesne kobiety powoli doprowadzają do tego, że coraz rzadsze jest w Omanie wielożeństwo. Zanikają również podziały religijne. choć wciąż w życiu Omańczyków tradycja jest silnie strzeżona i pielęgnowana”.

Magdalena Nierzwicka